sobota, 22 sierpnia 2020

PANI KASIU - "Gdzie ten piasek?!"

 

Pytania o piaszczyste plaże na Riwierze Albańskiej pojawiają się co roku. Niektórzy szukają piasku sypkiego jak nad naszym Bałtykiem, innym wystarczy plaża z piaskiem gruboziarnistym lub żwirkiem. Poniżej krótkie opisy plaż w miejscowościach – Lukova, Borsh, Bunec i Qeparo.

 

LUKOVA

Linia brzegowa bardzo zróżnicowana, dla każdego coś miłego! Od parkingu przy plaży La Onda można dojść na plaże skaliste, żwirowe, kamieniste i piaszczyste.

 

 







BORSH

Kilkukilometrowa plaża, głównie żwirowo – kamienista, ale zdarzają się odcinki z gruboziarnistym piaskiem. Najładniejszym i najmniej zatłoczonym odcinkiem jest plaża niedaleko Campingu Jungle (kamienista). 

 

 








 

BUNEC

Główna plaża przy parkingu i betonowym molo żwirowo – kamienista, ale mniej więcej 2 kilometry dalej, za Tawerną Nikolas, znajduje się piękna, prawie bezludna (w sierpniu!) piaszczysta plaża. W gaju oliwnym można zatrzymać się na biwak. 

 















 

QEPARO

Plaża w centrum przy deptaku to głównie żwirek połączony z gruboziarnistym piaskiem. 

 



 

poniedziałek, 10 sierpnia 2020

ZIELNIK 3

 

Południe Albanii słynie z bogactwa przypraw i ziół leczniczych. Jest jednak pewna mało znana roślina, której nie zobaczymy u lokalnych sprzedawców.

To niepokalanek, zwany "mnisim" lub "pieprzowym". Jego lecznicze właściwości wykorzystywano już w czasach starożytnych. Wpływa pozytywnie na płodność oraz regulację cyklu miesięcznego u kobiet, zmniejsza też dolegliwości z nim związane. Ma również działanie moczopędne i odtruwające organizm.

Pod krzewem niepokalanka ponoć urodziła się sama bogini Hera, a liście i kwiaty stanowiły symbol i ważną dekorację podczas wszystkich świąt poświęconych bogini.

Niepokalanek zyskał wielką popularność w średniowiecznych klasztorach jako zioło zmiejszające libido i pomagające w "zachowaniu czystości".

Poza działaniem leczniczym suszone owoce można stosować jako przyprawę kuchenną. Niepokalankiem dawniej zastępowano drogi pieprz. To świetna przyprawa także w dzisiejszej kuchni, ma charakterystyczny, ostry smak i cytrynowo - ziołowy aromat.

Na samodzielne zbiory najlepiej wybrać się pod koniec lata, kiedy dojrzewają aromatyczne "jagódki". Krzew ten znajdziecie przy drogach wzdłuż całej Riwiery, szczególnie między Borsh a Himarą. 

 



 

Jak dojechać z Tirany do Sarandy?

 

Nie każdy ma swój samochód albo inny zorganizowany transport, dlatego poniżej kilka wskazówek, jak dotrzeć ze stolicy na południe Albanii komunikacją publiczną.

Najpewniejszą stroną, na której można znaleźć aktualne połączenia i ceny za przejazd w Albanii (i Kosowie), jest https://gjirafa.com/autobus Większość przewoźników trzyma się podanych rozkładów, a godziny odjazdów i ceny biletów są na bieżąco aktualizowane. Rzecz jasna, można też korzystać z różnych międzynarodowych stron, ale z doświadczenia wiem, że najlepiej sprawdzają się strony lokalne.

 Na „żyrafie” („gjirafa”) wystarczy wpisać miejscowość, z której rozpoczynamy podróż (wprawdzie po albańsku, ale po kilku literach system sam podpowiada nazwę miasta), miejscowość docelową i datę. W wynikach wyszukiwania mamy podaną godzinę odjazdu, orientacyjny czas przejazdu, nazwę firmy, cenę biletu („çmimi” – cena w jedną stronę; „kthyese” – cena tam i z powrotem) oraz dni tygodnia, w których jest dostępny przejazd („Udhëton çdo ditë” oznacza - „Jeździ codziennie”). Możemy też zobaczyć na mapie, skąd odjeżdża nasz bus („Shiko vendin e nisjes” – „Zobacz miejsce odjazdu”).

Ze względu na obostrzenia związane z obroną przed wirusem Covid-19 podczas podróży pasażer ma obowiązek założenia maski i rękawiczek, co każdorazowo jest sprawdzane przez obsługę pojazdu. Należy także stosować się do wskazówek dotyczących zajmowania miejsc w pojeździe.

Podróż busem lub autokarem jest bardzo przyjemna (o ile jest się, jak ja, miłośnikiem tego rodzaju podróży), kierowcy pomocni (choć w większości nie mówią po angielsku), a widoki na trasie wspaniałe. Pojazdy są zazwyczaj klimatyzowane, a na pokładzie można posłuchać lokalnej muzyki. Mniej więcej w połowie podróży obsługa zarządza około 20-minutową przerwę na toaletę itp.

Bilet kupuje się na miejscu, nie trzeba robić rezerwacji, ale niektóre biura mają swoje oddziały na dworcach, wtedy kierowca poprosi o zakup biletu w biurze. Warto być na stacji trochę wcześniej, żeby spokojnie zapakować walizki i nie mieć problemów z brakiem miejsca (obecnie może się tak zdarzyć, bo liczba pasażerów na razie nie może przekroczyć 70% ilości miejsc).

Z Tirany do Sarandy mamy do wyboru dwie trasy w tej samej cenie 1300 leków (możliwa płatność w euro). Pierwsza z nich (najszybsza, około 5 godzin) prowadzi przez Fier – Mallakastrę – Gjirokastrę – Przełęcz Muzina. Druga (około 7 godzin) – przez Fier – Vlorę – Przełęcz Llogara – Himarę; linia obsługiwana przez firmę Olgeno, na szybie pojazdu znajduje się tabliczka z napisem „Bregdeti” – wybrzeże. Obie są przepiękne i warto mieć pod ręką aparat fotograficzny. Jeśli ktoś nie czuje się dobrze na serpentynach (a tych nie brakuje), powinien zaopatrzyć się w Aviomarin itp.

Ważna informacja – autobusy z Tirany na południe Albanii odjeżdżają z nowego dworca autobusowego, tzw. Unaza e Kamzës (Kthesa e Kamzës). Dworzec w Sarandzie pozostaje bez zmian, czyli centrum w okolicach Parku Przyjaźń („Parku Miqësia”) i ruin synagogi.

„Rrugë të mbarë” – „Szczęśliwej drogi” 

 


Dworzec autobusowy - Saranda

Dworzec autobusowy - Saranda

Dworzec autobusowy - Tirana

Dworzec autobusowy - Tirana

Trasa przez Gjirokastrę i Przełęcz Muzina

Trasa przez wybrzeże (Bregdeti) i Przełęcz Llogara